Pewnie gdy zadzwoni i poprosi o spotkanie to się zgodzę, i będę sobie obiecywała, że w końcu powiem dość i skończę tą toksyczną znajomość, a naprawdę wejdę, spojrzę mu w oczy i zapomnę, że miałam do niego jakikolwiek żal, położymy się na łóżku a On przypieczętuje pocałunek na moich wargach i nawet się nie zorientuje kiedy będę pod nim leżała prosząc o więcej, tak jest zawsze, za każdym razem, to bol
|