Codziennie ukrywała siebie za czarnym obrazem . Codziennie bała się, że któregoś dnia napisze jej sms-a "Wybacz, to wszystko była ściema, nie kochałem cię. Próbowałem zaleczyć tobą ranę, tak naprawdę ona jest dla mnie wszystkim." . Codziennie zmierzała się z bólem, płaczem, smutkiem, rozczarowaniem, goryczą. Kiedyś te rzeczowniki był jej obce, a teraz ? Gdyby mogła oznaczyłaby je jako rodzeństwo na fejsie.
|