Z początku chciałeś doprowadzić mnie do samobójstwa, potem mówiłeś, że jednak nie, nie możesz, że jestem wartościową osobą dla ciebie. Skoro tak jest, to po co było to wszystko? Po co to w ogóle się zaczęło? Prawdę powiedziawszy, mogłeś dokończyć to powolne zabijanie mnie. Przynajmniej bym teraz tak cholernie nie cierpiała.
|