[1] -Kochanie co Ty robisz?
-Pakuje się-
-Ale po co-
-Odchodzę
- Co ! Jak to odchodzisz! Gdzie Ty kurva znowu odchodzisz co?!
- Jezu weź się tak nie stresuj, zresztą co za różnica gdzie ja idę co?
- Jak to jaka różnica ! Dziecko Ty masz 17 lat gdzie ty odchodzisz co ? !
- 17 czy 70 co za różnica ?!
- Jezu nie no ona zwariowała
-Nie mamo. Po prostu moje życie i tak już jest bez sensu a co będzie dalej? Więc wole odejść teraz dopóki jeszcze tak mocno nie boli.
-No ale kochanie. Zostań. Wszystko się jeszcze ułoży.
- Nie mamo. Odchodzę teraz.
-Proszę Cie córeczko. Zostań
-Nie mamo. Żegnaj.
I całując ją w czoło, odeszła na zawsze.
Po dwóch tygodniach jej rodzice zostali list a w nim :
|