Pierdolę to. Mam dość bycia panną, na widok której faceci uchylają okna samochodów i drą się "fajna dupa", dosyć bycia tą, przy której zdjęciach na fejsbuku gówniarze walą sobie konia, bo przecież jestem taka słodka, no i mam dość tych wszystkich idiotów, którzy chcą się ze mną pieprzyć bez zobowiązań, bo jakiekolwiek zobowiązania mogą rozwalić mój związek. Pierdolę to, piję wino domowej roboty, płaczę i chcę obecności tego, dla którego jestem kimś więcej niż panną do wyruchania, tego, który mnie kocha i jest, nawet, gdy go ranię..... kurwa, tęsknię.
|