Moją reperkusją jest miłość i szczęście, nauczyłam się tego w moim małym mieście. Będę dewastować rewolwerem ulice, a w autobusie miejskim kokę przemycę. Ludzie o mnie mówią, o tym jak się zachowuje, że nic nie robię, tylko palę i im pyskuje. Siedzę na przystanku, drę się do takiego stopnia, że kiedyś ktoś podejdzie i pociągnie mi z łokcia. Nasz świat tajemniczo-oszałamiający jest dla mnie bardzo wkurwiający.
|