po raz kolejny upadam i czołgam się po tym dole zwanym życiem. znowu jestem na dnie, znowu spadam ze schodów zwanych rozczarowaniem coraz niżej, obijam się o każdy stopień coraz mocniej, ale z czasem ból jest jakiś łatwiejszy do przyjęcia, przyzwyczajam się do niego. I nieogarniamciebejbe
|