Budząc się rano miałam uśmiech na twarzy, wiedziałam że jest tuż obok mnie, że zaraz poczuje jego słodki pocałunek na czole. Nie zdążyłam nawet otworzyć powiek, a już czułam tą rozkosz na sobie, te delikatne usta sprawiają, że czuje się jak nowo narodzona. Promienie słońca rozświetlały nasze sylwetki, a świergot ptaków powodował dreszcze na całym ciele. Nic więcej nie potrzebowaliśmy do szczęścia, liczyło się tylko to, że mieliśmy siebie. Wspólne śniadanie, poranna kawa i wzajemne spojrzenia .. Pomyśleć że nie oczekujemy od siebie zbyt wiele, że darzymy się wielkim uczuciem, że trwamy w tym wszystkim pragnąc każda wolną chwilę spędzać razem. Każdego dnia dziękuje Bogu, że mam takie szczęście tuż obok siebie, każdego dnia dziękuję, że pojawił się w moim życiu, bym mogła podążać z nim wyznaczoną drogą.
|