nie umiem określić, co stało się z moim sercem. to tak, jakby ktoś zapukał do niego prosząc o parę groszy, a ono dostrzegło w tym kimś tak niezwykle ważną osobę. nigdy wcześniej nie przeżyłam czegoś podobnego i nie sądziłam, że znajdę się w takim miejscu. nie wiem, czy, jest to uczucie, nie wiem, co z nim zrobić, ale jest tak silne, że nie jestem w stanie o nim zapomnieć nawet na chwilę. i czuję, choć nie wiem skąd i jak, że to jakiś nowy początek, albo koniec, na pewno nie przypadek, jedna z ważniejszych rzeczy w moim życiu, na którą czekałam od dawna.
|