→ Leżała nieruchomo. Podłączona do pajęczyny przewodów od zestawów najróżniejszej aparatury.
Była taka radosna, cieszyła się życiem. Zakochana z wzajemnością. Miała plany.Chciała zwiedzić świat. Jeden wypadek wszystko zmienił. Chłopak, który przesiaduje dzień i noc przy swojej ukochanej, która walczy o życie. Lekarz, który powtarza w kółko wszystko będzie dobrze. Jest silna. Ale nic nie obiecuje. Dlaczego takie rzeczy przytrafiają się ludziom szczęśliwym ? Skoro jest tylu samotnych, złych ludzi. Niektórzy nawet popełniają samobójstwa. Nie można by było ich zamienić ?.?.? [Pequeńabailaina]
|