Od czasu do czasu na nią zerkasz. Tak słodko się uśmiecha. Idzie tuż obok ciebie. Co jakiś czas dotyka twojej dłoni. Jej jest zupełnie zmarznięta. Obejmujesz ją żeby było ciepłej. Znowu się uśmiecha. Uwielbiasz ten uśmiech. Opowiada ci kolejną meganudną historię, ale słuchasz jej z niewiarygodnym przejęciem. Co jakiś czas przygryza nerwowo usta i podkula ramiona, pewnie z zimna. Wygląda tak samo jak zawsze choć dla ciebie jest najpiękniejsza na świecie. Na samą myśl, że jest obok ciebie jest ci cieplej. Teraz to ty się uśmiechasz. Jest twoja. Tylko twoja. / lavli.et
|