ciężko mi będzie znaleźć kogoś
podobnego do niego w
przyszłości . tu nawet nie chodzi
o jego bluzę , uśmiech , dotyk ,
pocałunki . uwielbiam jego
zachowania kiedy mnie żegna sto
razy na minutę mówiąc że już za
mną tęskni , a kiedy chcę
odchodzić krzyczy 'chodź tu do
mnie , ostatni raz ' . uwielbiam
kiedy mnie przedrzeźnia a
pytając się czy go kocham sam
sobie odpowiadał 'na pewno nie
' . uwielbiałam jego głos , mogła
bym go słuchać godzinami ,
najczęściej kiedy przychodził do
mnie i opowiadał mi z takim
jarającym się tonem co dzisiaj
robił . uwielbiałam kiedy
zabierał mnie nad zalew , bo
chciał być tylko ze mną i siedzieliśmy
tam godzinami , czując jak biją
nasze serca . pokochałam go od
momentu w którym go
poznałam , pamiętam to
doskonale , jakby to było dziś a
minęły już trzy lata
naszej znajomości . kocham go
za to że jest do dnia dzisiejszego.
|