Mój ptaszku, który lata po niebiosach, czasami zajrzyj do mnie, powiedz, że kochasz, powiedz, że tęsknisz. To zwykłe słowa, które zalatują od nadziei. Ona matką głupich, czyli jestem debil, bo przesiąknięty nadzieją. Będę czekał chociażby kurwa całą wieczność, jesteś jedną jedyną, przy Tobie inne miękną. [Tłoku]
|