Jeszcze 4 dni i po 6 miesiącach znowu Cię zobaczę. Ciekawa jestem czy mnie przytulisz na powitanie czy rzucisz zwykłe ` Cześć `. Wczoraj napisałeś mi list, że wspólny wyjazd nie oznacza tego, że do siebie wrócimy, że jest to mało prawdopodobne, ale tego nie wykluczasz. Mówiłeś, że dużo myślisz o mnie, ale nie Kochasz, że nie chcesz wszystkiego przyśpieszać, że wszystko ma iść swoim tokiem, swoją drogą a wtedy się okaże co z tego będzie.Będzie powrót albo znowu rozejdziemy się w swoją stronę. Nawet nie wiesz jak bardzo zabolały mnie te słowa. Mógłbyś zapytać dlaczego, przecież chciałam abyś był ze mną szczery. Chciałam, ale w przeciwieństwie do Ciebie ja nadal Cię Kocham. Chciałabym abyś dał mi łzę nadziei, że jeszcze kiedyś znowu będziemy chodzili za rączkę i marzyli o wspólnej rodzinie.
|