Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak często mam Cię dosyć. Momentami chcę żebyś odszedł. Zniknął. Nie wracał. Żebyś odszedł z oczu i serca. Często mówisz zbyt dużo. Na za dużo sobie pozwalasz. Zbyt często się nie odzywasz i nieodzywanie się trwa zbyt długo. Mam ochotę krzyczeć na ciebie i nie widzieć cię na oczy. Ale tak naprawdę to cię kocham. Cholernie mocno i szczerze. I nie żałuję że jesteś / i.need.you
|