Potrafi nie odzywać się cały dzień. Przyjemność sprawia mu gdy siedzę przed telefonem i czekam kiedy zadzwoni. Patrząc mi w oczy z uśmiechem na ustach potrafi powiedzieć,że wcale nie tęsknił. Zdolny jest do grania w gry podczas gdy Ja leże i czekam na Jego ruch. Tak, jest strasznym skurwysynem, który doprowadza mnie do szaleństwa gdy łapie mnie za biodra i przyciąga do siebie. Rozpływam się kiedy patrząc mi w oczy czule mówi,że kocha najmocniej jak się tylko da po czym udowadnia to na wszystkie sposoby. Bo właśnie ten skurwysyn jest zdolny do wejścia przez okno na 3 piętro tylko po to aby zobaczyć przez okno jak śpię. To właśnie on tak idealnie dobiera każde słowo, które kieruję w moją stronę. Jest mieszanką czystego skurwysyństwa z duża dawką miłości. I właśnie za to kocham Go najbardziej. / bellolina
|