CZ. 2 : Podwójna szkocka, zahamuje łzy cierpienia,
Ale i to wszystkiego nie zmienia
W swych dłoniach twarz schowała,
Czegoś mocniejszego potrzebowała
I wtedy barman zawarł z nią układ
I tu swoją przyszłość potłukła
Kiedyś spędzała z nim noce przy winie
Teraz poczęła szukać szczęścia w kokainie
Zapomniała o nim, i tym co kiedyś ich łączyło
Teraz uważała, że będzie jej się lepiej żyło
Ale nic za darmo moi kochani
Co było dalej? Zobaczcie sami.
Jedna umowa a tyle może znaczyć
Bo piękna dziewczyna zaczęła się szmacić.
Nieprawda? Historia z życia wyjęta
I to będzie utworu tego puenta.
Miłość jest wszechmocna i może trwale ranić
Więc co z tą miłością skoro nie można tego zmienić?
|