Bo widzisz, różnimy się. Ty nie przejmujesz się swoim życiem, wyciągasz paczkę papierosów, gdy się wkurwiasz. Idziesz po wódkę, gdy chcesz o czymś zapomnieć. Śmiejesz się, tańczysz, nawet wtedy kiedy wszystko się sypie. A ja ? Papierosy nie są moim uzależnieniem, one mi nie pomagają. A wódka ? Ona nie sprawi, że moje problemy znikną. Nie sprawi, że się uśmiechnę. Jedyna osoba, która potrafiła mi pomóc, nie żyję. Mimo, że jestem do tego przyzwyczajona, i tak siedzę i płaczę z myślą, że może wrócisz, ale to nie możliwe. Nie daję rady, poddaje się..
|