choć zawsze, kiedy zabierał mi z rąk wódkę, mówiąc: "proszę, nie pij tyle", ja zbulwersowana wyrywałam mu ją z rąk i pytałam, czy chce wpierdol, po czym udawałam, że jestem na niego za to zła, to tak naprawdę cieszyłam się, że o mnie dba, a przynajmniej się stara .
|