[cz.1] Stanęłam nad jej grobem, całkiem zdezorientowana 'Co mam robić?' w myślach miałam tylko te słowa. Stałam przyglądając się literom "Maria Januszkiewicz", które wyryte były na grobie, spojrzałam na datę śmierci '06.03.2010', tak to ta data zabolała najmocniej. Do oczu zaczęły napływać mi łzy, tak bardzo chciałam by nie pociekły po policzkach, ale nie potrafiłam nad tym zapanować. Zaczęłam płakać, deszcz, który padał powoli teraz zaczął lać. Ale ja stałam dalej patrzałam się na grób, w myślach odtwarzałam jej zdjęcie, jej ostatni uśmiech, ostatnie słowo, ostatni gest, ostatnią walkę. Ze zniczy wydobywał się ciepły ogień, nie było zimno, a może i było? [h_m_xd♥]
|