Chciałabym wiedzieć co myślisz. O mnie, o nas, o najzwyklejszych rzeczach. Wolę na początku ustalić zasady gry. Chciałabym otwartości, ale boję się. Poprzednim razem to nie wyszło. A teraz całe dnie i noce spędzam myśląc, co o mnie sądzisz i czy cie nie rozczarowuje. Przecież wszyscy się w końcu na mnie zawodzą. Chcę uciec. Z bezradności chcę biec, krzycząc. Zachowuje pozorny spokój.
|