Nie ogarniam tego, jak można wmawiać kobiecie, że się ją kocha, że nie może przestać o niej myśleć, że jest tą jedyną, że tylko jej pragnie, że nikt inny by jej nie zastąpił, że już zawsze będą tylko oni.. po czym tak po prostu ją zostawić. Samą sobie. Z obietnicami i bałaganem w sercu.
|