... Tak myślałam czemu Wiktor najpierw to zakończył a teraz tak jakby żałował ale nie miał odwagi nic powiedzieć. Jednak stwierdziłam że nie ma co się użalać nad nim. Tak jakoś wyszło, że pod koniec ogniska byłam z Rafałem, już nie jako przyjaciele ale jako para. Cały czas z nim siedziałam. Gdy poszłam sama załatwić kobiece sprawy słyszałam kumpla Wiktora, który dzwoniąc do niego mówi, że Ja chodzę z Rafałem. On niby się nie przejął pożegnał z kumplem, rozłączył się i wyłączył komórkę. W pewnym momencie usłyszałam niezrozumiałe odgłosy, coś typu " Kocham cię Magda najbardziej na świecie i nie wybaczę sobie tego, że tak cię skrzywdziłem.!!! " Po tym doszły jeszcze piski opon samochodowych, wtedy poczułam jakby serce mi zamarło. Nagle w tle odgłos karetki. Do głowy przychodziły mi najgorsze myśli ale Rafał uspokajał mnie mówiąc że to tylko moja wyobraźnia płata mi figle na fazie. (cdn)
|