zatrzymywałem się miejscach, które w innych okolicznościach nie byłyby świadkami klęski naszego związku, miejsce pierwszego pocałunku, okno, przez które wyglądała godzinami, by zobaczyć, czy nie lepiej jest na zewnątrz, łazienka i to lustro, które tyle razy było świadkiem naszych bezsennych nocy, naszych kłótni, pobłażliwych spojrzeń.
|