nieustanne kłótnie z rodzicami, nieustanne podnoszenie głosu podczas rozmowy z rodzeństwem, nieustanne nieporozumienia z przyjaciółką to mnie wykańcza, to ciągłe kroki do mojej trumny, oni sami mnie zabijają, zabijają mnie słowami, czynami, po prostu zabijają mnie , codziennie przybijają mi gwóźdź do trumny. [h_m_xd♥]
|