Patrząc kilka lat wstecz na siebie i na swoje czyny, nie jestem dumna z tego jak postępowałam... Popadałam w melancholię, kiedy już rady nie dawałam. Nie myślałam, że to, co robię może kogoś ranić. Dziś siedząc w czterech ścianach wiem, jakie błędy popełniłam, że miałam przeprosić, lecz nigdy tego nie zrobiłam... Teraz jestem inną osobą, myślącą racjonalnie, doceniam to, co mam, że dostałam druga szansę. Los podarował mi bagaż szczęścia i miłości, dziękuję za ten dar - niech on i u Was zagości !
|