coraz częściej czuję,że zamiast wzbierać na sile,być twardym i nie do złamania staję się kruchą dziewczynką,która rozpłacze się na każdą nie miłą uwagę. zburzył się mój mur obronny za którym bezpiecznie chroniłam się przed fałszem i skrajnością ludzi mnie otaczających. zburzył się mój mały świat w którym bezpiecznie wyobrażałam sobie na co pozwoliła mi fantazja. teraz każdego dnia,otwierając oczy dostaje rzeczywistością mocno po pysku. /penitence
|