Żyjąc marzeniami tworzysz nową postać samego siebie. Te wszystkie historie, pragnienia to tylko fikcja, ale uzależnia. Żyjesz tak jak chcesz. Jesteś szczęśliwy albo smutny. Nie ma nic pomiędzy. W końcu twój mózg nie akceptuje rzeczywistości. Po pewnym czasie jesteś jak narkoman czy alkoholik. W zasadzie twoje zachowanie niczym się nie różni. Naćpany marzeniami, pijany fikcją.
|