Wielu ludzi myśli, że będę się ich słuchać. Nie wiedzą, jak się mylą, ja wolę być na to głucha. Na ich prośby, na ich kazania, na ich wszelkie pragnienia. Wiem, czego chcę i nic tego nie zmienia. Idę swoją drogą, wciąż podążam za marzeniami. Inni ludzie najchętniej na tej drodze rzucaliby we mnie kamieniami. Na codzień, w twarz, każdy jest uczciwy. Tak na prawdę gówno jest prawdziwy. Jego szczerze "Dobrze Ci życzę" Oznaczają niby, że się dla niego liczę. Tak na prawdę ucieszy się, gdy coś mi się stanie, Bo ludzie są, byli i będą fałszywi - i tak zostanie. Więc idę sama przez to życie, z uśmiechem i głową do góry, Bo wierzę, że sama mogę przenosić nawet góry. Jeśli osiągnę to co chciałam, popatrzę na nich z góry Powiem, że osiągnęłam to bez Was, pokonałam mury Doszłam do wszystkiego sama, bez niczyjej pomocy, Teraz patrzę na Was z góry, a Wy możecie mi naskoczyć. Wasze zapewnienia, że mnie znacie, że dobrze dla mnie chcecie I tak oznaczają, że mnie pierdolicie. / naprawimytox3
|