Widzę ludzi którzy tak cholernie się pozmieniali. Ze zwykłych dziewczynek niegdyś chodzących w różowych bluzeczkach i podkolanówkach w paski wyrosły niezłe dupy. Laski za którymi nie sposób się nie obejrzeć. Kolesie na pozór spokojni i małomówni, dzisiaj imprezujący co weekend, obowiązkowo palący szlugi i pijący piwo na parkach. Wreszcie spoglądam w lustro. Widzę dziewczynę o długich blond włosach i w starannym makijażu. Modnie ubraną, z zadbanymi paznokciami. Zupełnie inną niż kiedyś. Ani trochę nie podobną do tej dawnej nieodpowiedzialnej, beztroskiej, szalonej, pewnej siebie dziewczyny. Zupełnie inną.
|