Bo człowiek nawet wśród ludzi potrafi być samotny." - powtarzała w głowie ostatnie słowo pamiętnika, które zapisała. Teraz całkowicie sama, a jednak otoczona grupką ludzi szła wąskimi szarymi ulicami przez życie dążąc do etapu zwanego ' nieograniczone szczęście'. Mijała wiele kuszących propozycji i wystaw, które zachęcały ją do tego by się zatrzymała lecz ta mała dziewczynka dzielnie przemierzała kolejne zakamarki, omijała świetnie oświetlone budynki i roześmiane twarze. Idąc długimi dniami i nocami zaczynała wątpić, że kiedykolwiek dojdzie do celu, do swojej małej mieściny gdzie czeka ją nieograniczone szczęście (...) Po długich miesiącach tułaczki cel małego stworzonka wcale nie był bliższy, wręcz przeciwnie, stał w miejscu. Dziewczynka uniosła głowę do góry, wdychając słodki zapach powietrza szukała inspiracji, do dalszej podróży. Gdy opuściła głowę z markotną miną ujrzała siedzącego obok chłopca o kruczoczarnej czuprynie.
|