- Dostałam wiadomość. Adrian. Zbudowany 23-latek. Wcześniej mu nie odpisywałam. Byłam zauroczona kimś innym. - No co tam słodka ? Przypomniałaś sobie w końcu o mnie ? Hę. Ile już Ci esemesów wysłałem ? Fakt sporo tego było. Nie wiedziałam co odpisać. Napisałam, że miałam dużo nauki. I drocząc się napisałam, że codziennie spotykałam się z jakimś ciachem. Więc nie było czasu dla niego. Śmiał się z tego. Zaproponował spacer. Gdy przyszłam na umówione miejsce stał i uśmiechał się do mnie mrucząc to gdzie te Ciacha :D. Wyglądał BosKo. Opalony. Mrr. Opowiadaliśmy sobie co się działo w naszym życiu. Przytulał mnie. Chciał czegoś więcej a Ja, jak zwykle nie byłam zdecydowana. Szczerze powiedziałam, że takie coś mi pasuje i nie chcę więcej. Było późno. Odprowadził mnie kawałek. Powiedziałam, że dalej chce pójść sama. Nie chciał mi pozwolić abym szła sama bo było ciemno. Po chwili się zgodził. Pewnie dlatego, że Go uraziłam swoją decyzją. Było mi przykro. Musiałam wszystko przemyśle©. - Pequeña.
|