Nie boję się wypowiadać słów. Słowa bardzo łatwo przychodzą mi do głową. Płynnie, szybko. Jednak czasami zostają, tam gdzieś, na końcu języka, utykają mi w gardle, protestują zaciekle, by nie wychodzić. Moje słowa się boją. Boją się być wypowiadane. Boją się rekcji ludzi na nie. Boją się Ciebie. Boją się strasznie, czy mnie przez nie nie znienawidzisz?
|