Uzależniłem się. Uzależniłem się od tych 5 liter. 5 liter Twojego imienia. Uzależniłem się od widoku Twoich brązowych tęczówek, w których widzę, to, co do tej pory nie było widoczne w żadnych innych.Uzależniłem się od Twojego wieczornego szeptania o miłości i o tym, co Cię boli gdy nie ma mnie w pobliżu. Uzależniłem się się od Twoich ust, których każde muśnięcie jest czymś cholernie wyjątkowym. Uzależniłem się od Twoich dłoni, których nie byłbym w stanie wypuścić z uścisku. Uzależniłem się od spacerów, kiedy to wtuleni w siebie, przemierzamy miasto. Tak.Piszę o Tobie. O osobie od której nigdy nie oczekiwałem wiele, a mimo to, daje mi najlepszą cząstkę siebie
|