Teraz każda noc jak kara jest, odkąd tu zabrakło Cię. Kiedyś miałam Cię na wyciągnięcie ręki, teraz chyba nie pozbieram się. (...) Teraz tracę każdy mój dzień, na szukanie Twoich znaków, lecz nie wierzę, że coś stanie się, nie wierzę w nic, nic, tylko Ty. Chcę tak jak kiedyś poczuć swój puls, nie stanę się, nagle nie odrodzę znów. Gdy pierwsza myśl, to Twoja twarz, i tak zamyka się mój świat...
|