leżałam rozłożona z jego siostrą
na kanapie oglądając serial ,
siedział na fotelu wkurzony
grzebiąc coś w laptopie . - ona
przyszła do mnie , nie do ciebie .
spadaj do nauki . - powiedział do
niej . - daj jej spokój , co się
czepiasz . - stanęłam w jej
obronie . wziął ją za nogi
próbując zwalić z kanapy . po
nieudanej próbie rzucił się na
nas, zwaliłyśmy go z łóżka i
wracając do laptopa marudził
coś pod nosem. - o sms z
bramki. - krzyknęła jego siostra
marszcząc brwi. 'tu Filip, stoję
pod twoim domem jeśli ci zależy
- wyjdź. ' przeczytała i zrywając
się pobiegła na zewnątrz a ten
dumny skoczył na mnie, dusząc
mnie ramionami. - ty wysłałeś
tego smsa? - zapytałam. -
tak,teraz się wydało że jej się
podoba. - uśmiechnął się dumny
z siebie. - ale ty jesteś tępy. jak
mógł napisać z bramki jak
podobno stoi pod domem? -
zaśmiałam się. - nieważne, ważne
że poszła i mam Cię tylko dla
siebie. - pocałował mnie ciesząc
się jak dziecko.
|