Czasami gdy nie myślę o tym, jak bardzo jest źle, w momencie gdy cierpię tak bardzo, że nie pozostaje mi nic tylko puste łóżko i próby zaśnięcia, wracam do urywków chwil spędzonych z Tobą, kiedy wypowiadałeś miłe słówka, gdy żartowałeś, gdy byłeś poważny, i nie ważne gdzie jestem, kto na mnie patrzy, uśmiecham się jakbym była najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
|