Miałam wszystko co mogłam mieć
Teraz nie mam nic..
Mogłam latać i wznosić się ponad chmury
Teraz spadam w dół..
Dostałam od życia więcej niż chciałam
Nie umiałam tego docenić, szukając wciąż czegoś innego
Jestem sprzecznością świata
Zaprzeczam wartościom które wyznaje
Wszystko minęło a ścieżka życia się skończyła..
Wszystko jest inne
Zmiany przychodziły z hukiem nowych dni
i porannych kłamstw
Uczę się obojętności na pamięć
Potrafiłam żyć prawdziwie i szczerze
Nie chcę teraz zakrywać się kłamstwem
Umarłam za życia..
To kara za wygórowane pragnienia??
Tańczę na pograniczu dobra i zła...
Dnia i nocy...
A miałam wszystko...
|