kochała go. mimo tego, że pobił jej kumpla, wyszarpał ją i wyzwał publicznie przy wszystkich. tęskniła mimo jego skurwysyńskiego charakteru i nawet nie dopuszczała sobie myśli, że mu nie wybaczy. wystarczyło pierdolone, nic nieznaczące '''przepraszam miśku'' by znów wszystko wróciło do normy.
|