być z kimś i go nie kochać. być z kimś dla bliskości, jaką ci daje i dla opieki, jaką ci zapewnia, ale nie dla miłości. mieć kogoś jedynie ze względu na strach, jaki wywołują w nas konsekwencje bycia samemu. to dość okrutne dla drugiej osoby, nie sądzicie ? oddaje czystą miłość, a dostaje w zamian coś, czego nie można nawet nazwać jej podróbą. mimo wszystko widziałam nie raz już takie przypadki. sama kiedyś zastanawiałam się nad czymś takim, ale szybko odpędziłam od siebie te myśli. chyba nie umiałabym tak na dłuższą metę. owszem, wszyscy kłamią, lecz nie każdy, aż tak. / schowalimimisia
|