Nasze uczucie było gorące, ta. Namiętne też. I szalone - tak to dobre słowo. Troszkę niedozwolone, początkowo z tym walczyłam, potem dałam się ponieść. Nie wypaliło się. Zwyczajnie wszystko zepsułeś. Tak wiem, wciąż bardzo mnie kochasz. Gówno prawda. Kiedy się kogoś kocha, nie patrzy się na niego z taką pogardą. Nie ma się problemów ze spojrzeniem temu komuś w oczy. Mówi się mu 'cześć' . No tak, tak. Zawsze byłeś zimny i zamknięty, podły i chamski dla każdego kto podszedł, arogancki i patrzący na wszystkich z góry. Mnie jednak udało się otworzyć i wejść do Twojego serduszka.. Szkoda jednak, że tak szybko znowu zatrzasnąłeś drzwi.. /shhhhh
|