Gasną światła lamp, głucha cisza przeszywa powietrze coraz głośniej, a noc staje się coraz ciemniejsza, nie widać już gwiazd. Nic nie oświetla mi drogi, szukam Ciebie, byś była moim światłem. Ale Ciebie nie ma. Tłum ludzi przewija się obok mnie, jestem w samym środku, tyle obcych dusz wokół, słyszę bicia tylu samotnych serc, niemych krzyków o pomoc. Wśród tylu osób wciąż czuję się samotna, opuszczona, chociaż oni są tu obok, czuję ich. Jednak mimo wszystko moje oczy poszukują Ciebie, wciąż nie tracę złudnej nadziei, że gdzieś Cię znajdę.
|