Ogólnie jestem silna. Nigdy nie płaczę, mało kiedy się boję, w ogóle się nie bardzo czymkolwiek przejmuję. Z reguły jestem obojętna, trzymam się ze wszystkim dzielnie. Ale wystarczy, ze Cię zobaczę, i już w głowie mam jedynie ciemność, w oczach coś mi błyszczy, jakbym jednocześnie byla najszczęśliwsza, i jednocześnie miała się rozpłakać. Wystarczy, że się do mnie odezwiesz, a już ze strachu mam w gardle gulę wielkości piłki do tenisa, mój brzuch jest jak karuzela, boję sie. Wystarczy, że się uśmiechniesz, a już jedyne, czego pragnę, to zrobić Ci zdjęcie, uciec do domu, zaszyć się w ciemnym kącie, i wpatrywać sie w tą fotografie do końca życia, bo to jedyna część Ciebie, która mogłaby należeć do mnie.
|