A potem pojawia się w naszym życiu osoba, którą rozumiemy w inny, wyższy sposób, której myśli docierają do nas pomimo setek kilometrów, osoba, której każdą tkankę znamy, osoba, o której myślimy w środku nocy i wiemy, że ten ktoś też nie śpi, tak jak my bezczynnie kuli się pod kołdrą i drga, drga niezauważalnie, tęskni.
|