i wy mnie pytacie czemu chodzę przygnębiona?
mam się cieszyć z tego, że każdy mnie wkurwia? tak bardzo że zaraz wyjdę z siebie, rozwalę okno lub przez nie wyskoczę? w sumie jest może z metr nad ziemią więc bez sensu.
ale to nie o tym mowa. wy wszyscy na prawdę macie się za takich idealnych, że ciągle mnie krytykujecie? lajt.
a ty się dziwisz, że się patrzę jakbym chciała cię zabić? dziewczyno, ogarnij to co mówisz i robisz, a potem się dopiero próbuj dziwić, że tak na ciebie patrzę. haha, śmieszne.
nie mam już sił do tych pieprzonych ludzi. dlaczego muszę wśród nich żyć? chcę być krową.
|