Dochodzi godzina 2 w nocy dopiero wróciłam do domu. Otworzyłam wszystkie okna w pokoju i położyłam się na podłodze. Przez dłuższy czas oglądałam rozgwieżdżone niebo - było cudowne. W pewnym momencie stwierdziłam, że właśnie dla takich rzeczy jest się na świecie, płakałam jak niemowlę, które przebudziło się w nocy. / najidealniej
|