"Leżeli, rozrzuceni tu i tam, pięćdziesięciu chyba, w wyrytej przez siebie samych ogromnej mogile, dotknięci śmiercią najbardziej chyba dla nich ze wszystkich rodzajów śmierci niepojętą. Ja zaś widziałem jedno tylko : oto leżały przede mną martwe istoty, tak straszliwe za życia dla ludzkości. Uwierzyłem na chwilę, że to Bóg użalił się nad nami i zesłał tej nocy na Ziemię anioła śmierci."
|