To nie jest tak, że bierzesz ode mnie tyle ile zechcesz,
łamiesz mi serce a ja znikam. Jestem, choć Ty przestajesz
mnie już zauważać i powiem Ci więcej. Cierpię. Nie przez
miłość, przez Ciebie... to z czyjej winy się rozstaliśmy nie
ma żadnego znaczenia, dopóki ja Cię kocham, wtedy mam
prawo do wszystkiego i gdy Cię obrażam nie możesz robić
tego samego, musisz to przyjąć z uśmiechem na ustach,
ponieważ Cię potrzebuję i tylko to się teraz liczy.
|