[cz.1]Cześć, cześć, cześć. To już jakieś trzy lata odkąd Cię poznałam i rok kiedy widziałam Cię po raz ostatni. Co tam u Ciebie? Co słychać? Rzucasz to palenie? W sumie zawsze tak ładnie wyglądałeś z fajką, nieważne, nie mogę, nie chcę wspominać tego co było. Czemu tak trudno Cię zapomnieć? Czemu mimo upływu czasu nadal jesteś w mojej głowie? Myślisz czasami o nas? Kurdę, znowu wracam, koniec, koniec. Jakbyś chciał wiedzieć to u mnie dobrze. Śpię już dobrze, nie budzę się ze strachem,że już Cię nie ma, bo zdążyłam się z tym pogodzić. Jestem z kimś, a Ty? Pożyczyłeś komuś serce? Myślę,że jestem szczęśliwa, chociaż czasami zastanawiam się jakby to było gdybym to Ciebie, nie jego trzymała za rękę. No nic, nieważne, nieistotne, kurwa mać, było minęło, nie powtórzymy już niczego. Uśmiechasz się czasem? Dalej tak ostro melanżujesz i gubisz uczucia między blantem, a kieliszkiem? Miałam nie pytać, miałam udawać,że mnie to nie interesuję, ale powiedz...Kochała Cię jakaś tak jak ja? /esperer
|