` czasami mam wrażenie, że zamiast normalnego egzystowania, czekamy w kolejce na śmierć. Fajki i wódka zabijają w nas myśli przez które to wszystko staje się tak cholernie źle, a my tak bezsilni. Kolejna kreska wciągnięta z lusterka jak i ta, którą właśnie oglądasz na ręce - są oznakami kończących się granic cierpienia. W tym wszystkim jest się samym. W końcu to życie, niczego innego nie mogliśmy oczekiwać. /abstractiions.
|